Witam Wszystkich Serdecznie !
Robiąc porządki w szafie,znalazłam Mój stary komplet do kuchni,
pomyślałam że mogę go pokazać. Ale potem miałam wątpliwości
bo nie wygląda on już najlepiej, długo się zastanawiałam,
Ale zdecydowałam się zaryzykować. Komplet ten powstał parę
lat temu z przypadku. Piorąc story na święta "Bożego narodzenia"
w praniu mi się rozpadły, Więc zmuszona byłam kupić coś nowego
obeszłam całe miasto i tylko jeden materiał był niebieski ,
A musiał być niebieski bo w tam tym czasie kuchnię miałam całą
na niebiesko, Ale gdy wróciłam do domu stwierdziłam że jest zbyt
smutny, Zdecydowałam go trochę ozdobić, Czasu miałam nie wiele,
Bo do świąt zostało trzy tygodnie, Ale się zdecydowałam i tak
między sprzątaniem i gotowaniem w każdej wolnej chwili wyszywałam
Noc też nie jedną zaliczyłam , Ale do świąt zdążyłam, Teraz już parę lat
leży nie używany, Ale żal wyrzucić sentyment pozostał. A teraz kto
jest chętny zobaczyć to zapraszam :
Miałam kłopot sfotografować story, więc widać tylko dwa kwiaty a są trzy. "2szt." .
Szal też nie jest w całości
Serweta na stół
Serwetka na chlebak
Nakrycie na skrzynkę z odkurzaczem, najbardziej zniszczone
Pokrowiec na poduszkę na krzesło " 2szt."
A tu wszystko razem, nie zupełnie wszystko, Brakuje pokrowców na taborety
ale nie uratowały się.
Kolor na każdym zdjęciu wyszedł inny, prawdziwy jest na serwetce na chlebak
Na dzisiaj to już wszystko. Pozdrawiam Wszystkich Gorąco i Miłego Dnia Życzę
Ojej, pamiętam ten komplet, pięknie się prezentował :)
OdpowiedzUsuńNo niestety Mamuś, to jest tylko materiał i wiadomo, że prędzej czy później wyblaknie lub podniszczy się po tylu praniach, choć szkoda... Buziaczki przesyłam :)
Córeńko! Cieszy Mnie że pamiętasz, No niestety nic nie trwa wiecznie, trzeba godzić się z tym - Spokojnej nocy buziaczki pa
UsuńKochan Krysiu bardzo sie wzruszyłam , mam prawie 48 lat, Rodzice i dziadkowie dawno odeszli, gdy porządkowałam po nich domy, zachowałam podobne serwety itp. Nawet nie śmiem ich używać, to dłonie babci i mamy je wyhaftowały1! Myślę że Twoja wspaniała córcia też podobnie myśli o wszystkim co robisz, są bezcenne i prześliczne! Robiłaś je z serca i dla Rodziny:))Ja liczę każde oczko, każdy ścieg i tęśknie za kochanymi łapkami mamy i babci.... Pozdrawiam Cie serdecznie , Ciebie i całą Twoją Rodzinę i życze dużo zdrówka <3
OdpowiedzUsuńEluniu! Bardzo Pięknie jak tak dbasz i szanujesz dzieła rąk Twojej Mamy i Babci. Bo nie każdy ma takie szczęście mieć po mamie takie śliczności. Moi Rodzice już też nie żyją,Ja po Mamusi mam też trochę pamiątek , Ale nie dużo bo ja też Robiłam na szydełku,Więc sama robiłam dla siebie. Dziękuję Ci za ten Piękny I Ciepły post - Pozdrawiam Cię Również Serdecznie i Twoją rodzinę i Zdrówka Życzę Całuję gorąco
UsuńPrzepiękny komplet,a ile pacy włożyłaś w w wyszywanie,moja mama też tak wyszywała,zostało mi po Niej trochę serwetek,też ich nie używam,są tylko na pamiątkę.Mam jeszcze jedną rzecz dla mnie bardzo cenną,moi rodzice byli już po 40 -stce kiedy się urodziłam,a ślub brali w 1935 roku i ja mam kapę na łóżko,która była wyprawą dla mojej mamy.Moja babcia sama ten len sadziła,zbierała,przędła i tkała,kapa jest cała biała,z białymi kwiatami,a jej brzeg jest ręcznie przez babcię podszyty,nie używam jej,tylko na kolędę kładę na stół jako obrus.Swój komplecik trzymaj,bo to piękna pamiątka,z takich pamiątek składa się nasze życie,nasza historia,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńLusi! Dziękuję Serdecznie za Te Ciepłe słowa, Jak to Dobrze mieć tak piękne pamiątki po naszych Kochanych bliskich. Ja mam też jedną pamiątkę, Którą moja Mamusia dostała jako prezent ślubny, jest to talerzyk szklany od kompletu. Jeszcze byłam Panną jak pomału się wytłukły, Został tylko Jeden i ja go sobie schowałam bo bardzo mi się podobał, Jest to szklany talerzyk z aniołkiem, mam go do dzisiaj i używam go tylko na kolędę do wody święconej - Pozdrawiam Cię Gorąco
UsuńKrysiu przepiękne:) Oj ciężko by było mi wybrać najładniejszy hafcik, bo wszystkie wzorki są cudne:)
OdpowiedzUsuńNatalko! Gorąco Ci Dziękuje, Cieszy mnie że Ci się podobają -Serdecznie Pozdrawiam Cię
UsuńUroczy komplet, bardzo klimatyczny. Uwielbiam takie rzeczy, sprawiają że kuchnia ma dusze, teraz w kuchniach kanty, kafelki ... wszystko takie nowoczesne
OdpowiedzUsuńBożenko! Bardzo Gorąco Ci Dziękuję. Takie drobiazgi sprawiają że dom staje się cieplejszy. Bardzo lubię taki klimat - Pozdrawiam Cię Cieplutko
UsuńŚwietny komplet :)
OdpowiedzUsuńNawet z takiego "zbyt smutnego" materiału można wyczarować cuda :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Aniu! Gorąco Ci Dziękuję.Może nie cuda,Ale ciut weselsze :-) Pozdrawiam Cię Serdecznie
UsuńSwietny komplet, tylko podziwiac za piekna prace i za cierpliwosc. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńEwuniu! Po stokroć Ci Dziękuję za tak Przemiłe słowa - Pozdrawiam Cię gorąco
UsuńDziś takie rzeczy odchodzą do lamusa....a tyle pracy kosztowały!
OdpowiedzUsuńJednak nie wolno ich wyrzucać, moga stanowić piękną pamiątkę a może powróci moda na "babciowe" serwety i rzeczy zalegające na dnie szafy czy na strychach okażą się byc na wagę złota! ;-D
Dorotko! Serdecznie Ci Dziękuję, Prawda że dzisiaj już takie rzeczy są nie modne, Akurat ten komplet już się nie nadaje do używania, Ale mam inne serwety. Tych na razie nie planuję wyrzucić - Pozdrawiam Cię gorąco
UsuńKrysiu Ty się łap za igłę bo przepiękne hafty są na tych wszystkich elementach Szkoda ich wyrzucić . I popatrz jak to sobie kiedyś radzic musiał. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu! Gorąco Ci dziękuję. Na razie nie planuję wyrzucić, A za igłę to już tylko się biorę jak muszę coś zeszyć - Mam już teraz następczynię :-) Pozdrawiam Cię Serdecznie
UsuńWspaniały komplecik :) Śliczne hafty :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko! Ślicznie Ci Dziękuję za te przemiłe słowa - Pozdrawiam Cię Serdecznie
UsuńKrysiu. To naprawdę piękny komplet. A dzięki temu, że nie jest nowy, ma swoją historię i duszę. Zobacz ile wspomnień przywołał u Ciebie i Twojej córki. To jest w życiu najcenniejsze. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie. Dużo zdrówka Kochana.
OdpowiedzUsuńEwa
Ewuniu! Jak Miło się czyta takie Ciepłe słowa, I Bardzo Ci za nie z całego Serca Dziękuje. O tak przywołał wspomnienia - Pozdrawiam Cię Cieplutko i buziaczki przesyłam
UsuńKrysiu Twoja kuchnia musiała wyglądać przepięknie:-) To śliczne hafty i cudna pamiątka:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńKarolinko! Serdecznie Ci Dziękuję za te Przemiłe słowa. O tak komplet Bardzo ładnie się prezentował - Pozdrawiam Cię Cieplutko
UsuńNiestety, ja nic nie mam po rodzicach ani dziadkach, choć babcia namiętnie haftowała. Mam natomiast parę haftowanych serwetek, które robiła dla mnie ciocia- siostra mamy... Zawsze podziwiałam domy babci i cioci, było w nich mnóstwo haftowanych rzeczy; serwetek, obrusów, zasłon, pościeli, a nawet ciocia miała kapę na łóżko, z przepięknym haftem zjawiskowo kolorowych kwiatuszków- niczym łąka z biedronkami, motylami i drobnym ptactwem. Bo Ciocia lubiła takie radosne hafty. Sama je projektowała i przerysowywała na płótno, które wcześniej dekatyzowała, dzięki czemu nigdy nie marszczył się wokół haftu. Ja natomiast miałam białe zasłonki do kuchni z bogatym haftem Richelieu. Niestety, nie mam zdjęć wcześniejszych moich poczynań z igłą i nitką, dopiero gdy haftowałam krzyżykiem zaczęłam uwieczniać prace i też porobiłam zdjęcia tych, które jeszcze nie poszły w świat ;) Twój, Krysiu, komplet kuchenny piękny <3 :)
OdpowiedzUsuńJadziu! Gorąco Ci Dziękuje, Szkoda że nie masz żadnej pamiątki po Mamie i po Babci, Ale pozostały Ci wspomnienia,A to już jest bardzo dużo.
UsuńDzisiaj Mamy warunki żeby to upamiętnić, A kiedyś tego nie było i Ile straciło się pięknych rzeczy, Co niema po nich żadnej pamiątki A Szkoda bo było dużo pięknych rzeczy - Pozdrawiam Cię Bardzo gorąco i Zdrowia życzę
Krysiu, pięknie wyglądają.
OdpowiedzUsuńJedyne, niepowtarzalne ozdoby :)
Pozdrawiam
Moniko! Ślicznie Ci Dziękuję za tak Miłe memu sercu słowa - Pozdrawiam Cię Cieplutko
UsuńKrysiu, piękne, nie chowaj już na następne lata, tylko wyciągaj! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMadziu! Bardzo Gorąco Ci Dziękuję,za te Przemiłe słowa - Pozdrawiam Cię Cieplutko
UsuńŚliczny komplet :)
OdpowiedzUsuńBożenko! Serdecznie Ci Dziękuję - Pozdrawiam Cię Gorąco
UsuńBardzo ładny komplet. U mnie niestety nie ma takich pamiątek. Moja prababcia robiła na szydełku, ale nic się nie uchowało.
OdpowiedzUsuńKasiu! Pięknie Ci Dziękuję, Szkoda że nie masz żadnej pamiątki, Ale z moich rzeczy też dużo się nie uchowało - Pozdrawiam Cię Cieplutko
UsuńKolor bardzo mi sie podoba, choc za niebieskim nie przepadam i w ogole nie wyglada na smutny, podziwiam za prace i ciepliwosc, ktora wlozylas w wyszywanie...
OdpowiedzUsuńDario! Gorąco Ci Dziękuję za miłe słowa. Ja bardzo lubię kolor niebieski, Kolor Był ładny ale trochę smutny, Do robótek to ja zawsze cierpliwość miałam i mam - Pozdrawiam Cię goraco
UsuńKrysiu piękne hafty. Też mam ogromny sentyment do takich dzieł bo sama haftować nie potrafię. Ale mam kilka pamiątkowych serwetek. Jeden komplecik serwetek dostałam nawet za kołacz i oczywiście nie używam bo trochę już mają, a są białe z haftowanym brzegiem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMarzenko! Ślicznie Ci Dziękuję, Haftowanie nie jest trudne, Świetnie że masz od kogoś serwetki i ci się podobają, szkoda że kiedyś nie pomyślałam o tym żeby robić zdjęcia wszystkich moich robótek, Oj Było by dzisiaj co oglądać - Pozdrawiam Cię Cieplutko
UsuńCudeńka !!!!
OdpowiedzUsuńReniu! Z Całego Serca Ci Dziękuję - Pozdrawiam Cię Serdecznie
UsuńKochana Krysiu, ten komplet jest przepiękny i jedyny w swoim rodzaju. Już sobie wyobrażam jak wspaniale prezentował się w kuchni i jak ją zdobił. Właśnie takie rzeczy tworzą niepowtarzalny, ciepły klimat domu rodzinnego.
OdpowiedzUsuńTulę Cię serdecznie:)
Gosieńko! Bardzo Gorąco Ci Dziękuję za tak Miłe i Ciepłe słowa,Muszę przyznać że komplecik naprawdę ładnie się prezentował, Ja też tak uważam że właśnie takie drobiazgi tworzą klimat w domu - Pozdrawiam Cię Całym sercem i buziaczki przesyłam
UsuńKrysiu piękny komplet wyszyłaś. Pomimo że kolor wypłowiał to wiąże się z nim mnóstwo wspomnień i pięknych chwil. Uwielbiam takie "samoręczne" dodatki i mam do nich wielki sentyment.
OdpowiedzUsuńMałgosiu! Ślicznie Ci Dziękuję za tak Urocze słowa. Ja też uwielbiam takie dodatki, Które bardzo zdobią mieszkanie - Pozdrawiam Cię gorąco
UsuńKrysiu, musiał Cię ten komplet sporo zachodu kosztować, zwłaszcza, że czasy nie były łatwe.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę jak zawsze.
Anitko! Serdecznie Ci Dziękuję, Prawda że czasy były trudne ale jakoś się radziło - Pozdrawiam Cię Bardzo Gorąco i Również zdrówka Życzę
UsuńKrysiu, jednak kobiety to są "silne". Nie dość, że przygotowywałaś się do świąt. To jeszcze w międzyczasie wyszywałaś ( to tez na święta miało być) i wyrobiłaś się. Piękne hafty poczyniłaś 😀 Jaka radość musiała gościć na twojej twarzy po ukończonym dziele i kiedy kuchnia była pięknie ozdobiona 😀
OdpowiedzUsuńTino! Serdecznie Ci Dziękuję za Tak Przemiłe i ciepłe słowa, O Tak kobiety Są silne.Trudno było przez te trzy tygodnie, ale i też motywowało do pracy ta chęć żeby zdążyć z tym na święta, dodawała mi sił. Masz rację jak Dzień przed wigilią wszystko założyłam to byłam taka zadowolona i szczęśliwa ze udało mi się. bo Prawdę mówiąc sama w to nie wierzyłam że z tym zdążę. Ale jak mi na czymś zależy to staram się jak mogę :-) Pozdrawiam Cię Cieplutko i Miłego Dnia życzę
UsuńAle śliczny ten Komplecik Krysiu! Ja jestem bardzo sentymentalna , ostatnio przywłaszczyłam sobie haftowane serwetki przez moją Babcię i Mamusię, mają niektóre prawie 40 lat, uwielbiam je :)Buziaczki Kochana :*
OdpowiedzUsuńAngeliko! Bardzo Gorąco Ci Dziękuję, Ja też jestem sentymentalna i dlatego szkoda mi go wyrzucić. Ten komplet ma już też blisko 40 lat. Świetnie że sobie przywłaszczyłaś serwetki , Będziesz miała wspaniałą pamiątkę po Babci i swojej Mamusi - Pozdrawiam Cię Cieplutko i zdrówka życzę Buziaczki
Usuńbardzo udane hafciki,warto mieć takie wspomnienia
OdpowiedzUsuńEluniu! Serdecznie Ci Dziękuję. A wspomnienia zawsze są wspaniałe
Usuń-Pozdrawiam Cię Gorąco
Nie wolno wyrzucać takich sentymentalnych rzeczy Krysiu. Komplecik jest w całkiem dobrym stanie. Hafty śliczne a całość aż promienieje jasnością. Może na najbliższe Święta znów założysz? Będziesz sobie wspominać tamte chwile. To śliczny komplecik!
OdpowiedzUsuńMocno ściskam.
Ewuniu! Z Całego Serca Ci Dziękuję,Wyrzucać na razie nie planuję, Ale do założenia na święta nie nadają się już,- Pozdrawiam Cię Serdecznie i Miłego Weekendu Ci Życzę
UsuńWspaniały zbiór, ma w sobie to "coś"! Trzymaj go i nie pozwól by opuścił twój dom!
OdpowiedzUsuńAgnieszko! Bardzo Gorąco Ci Dziękuję, Dobrze postaram się żeby,nie odpuścił mojego Domu :-) - Pozdrawiam Cię Cieplutko i Miłego Weekendu Ci Życzę
UsuńKomplet pierwsza klasa, trzymaj go na pamiątkę dla potomnych.
OdpowiedzUsuńAnetko! Ślicznie Ci Dziękuję, Dobrze będę trzymać - Pozdrawiam Cię Serdecznie i Miłego Weekendu Ci Życzę
UsuńKrysiu, bardzo ładny zrobiłas komplecik. Co z tego, że ma lata, jest uroczy.
OdpowiedzUsuńWidze, że i Ty nie możesz wyrzucic czegoś co sama zrobiłaś i kochasz to. Ja tez tak mam nie wyrzucam, czasem daję drugie zycie:) Pozdrawiam ciepło.
p.s.Jaki wystrój ma teraz twoja kuchnia?
Aniu! Serdecznie Ci Dziękuje za tyle Ciepłych słów,Ja nie mogę niczego wyrzucisz, wszystkiego mi szkoda, Jestem z tych co wszystko może się przydać, Ja też daję drugie życie nieraz, jak pasuje coś przerobić, Na ten komplet nie mam na razie pomysłu,Może kiedyś coś wymyślę :-) Kiedyś meble w kuchni miałam niebieskie więc dodatki też były niebieskie, teraz meble mam Białe i dodatki też mam białe w różowe kwiatki, Też mi się podoba :-) Pozdrawiam Cię Gorąco I Miłego Tygodnia Życzę
UsuńJa też tak mam, żal mi wyrzucać przeze mnie zrobionych rzeczy:) taka trochę sentymentalna pamiątka przecież. Moja Mama nie była ani haftującą ani dziergającą Osóbka, ale po mojej Babuni mam bardzo dużo przeróżnego rękodzieła...a ile pomysłów mojej Babuni pozostało mi w głowie...Piękny ten Twój komplecik!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Jeszcze powinnam dodać, że niektóre pamiątki po Babuni mają 70-80 lat:)
UsuńPa pa:)
Ewuniu! Wspaniale że masz po Babuni Rękodzieła, To jest rzecz której niczym nie idzie zastąpić. A jak jeszcze pozostały Ci pomysły to jest coś Wspaniałego, Wierzę że mają po tyle lat, Bo moje te pierwsze już mają przeszło pięćdziesiąt lat.Dziękuję Ci Serdecznie za miłe słowa o moim kompleciku - Pozdrawiam Cię Cieplutko
UsuńŚliczny komplet Krysiu :) mimo, że piękny, wywołuje we mnie trudne emocje. U nas w domu też się haftowało, dziergało i robiło na drutach. Babcia zmarła gdy miałam 14 lat i nikt nie myślał, by coś brać od dziadzia, bo dla niego to było jakby część babci...a gdy umarł dziadziu - wujostwo szybko się z pamiątkami rozprawiło. Moją pamiątką są jakieś stare ubrania i trochę sztućców "odratowanych" przed złomem. Moje dziecięce hafty były formą prezentów. Mi został jeden - na spódnicy. Od ok. 20 lat nie haftuję. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ciągła, życzliwą obecność.
OdpowiedzUsuńMoniczko! Serdecznie Ci Dziękuję za tak Miłe i Ciepłe słowa. Rozumiem Twoje Emocje i przykrość. Miło jest mieć jakąś pamiątkę po bliskich, Których się kochało, Dobrze że chociaż udało Ci się zachować trochę tych sztućców, Masz Jakąś małą pamiątkę. Ja też kiedyś dużo robiłam różnych rzeczy, Część były prezenty, A większość moich już się wykończyło. Szkoda tylko że nawet zdjęć po nich nie ma, teraz już też tylko kartki robię. Pozdrawiam Cię cieplutko
UsuńKrysiu, piękne prace! ja nie umiem wyszywać,więc zawsze podziwiam! Brawo! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńEwuniu! Serdecznie Ci Dziękuję za te Przemiłe słowa, Ale za to umiesz wiele innych rzeczy robić. Pozdrawiam Cię gorąco i Miłego Weekendu Ci Życzę
UsuńAleż cuda, takie z duszą, a dotknięte zębem czasu, dzisiaj mają to coś...
OdpowiedzUsuńReniu! Z Całego Serca Ci Dziękuję - Pozdrawiam Gorąco
UsuńNie ma to jak wspomnienia..Super:)
OdpowiedzUsuń